Dziesięć melodii, aby… podbić sesję biblioteczną

Tak więc jest w połowie semestru. Pogoda jest obrzydliwa, a Boże Narodzenie jest za daleko – ale terminy wielu zajęć są przerażająco bliskie.



Znowu nadszedł ten czas. To straszne, ale nieuniknione… przenosimy się do biblioteki – czyli krainy jarzeniówek, smutnych myśli, zwlekania i braku kontroli temperatury. Nie zapominając, że jeśli jesteś na dwóch niższych piętrach Hallward, zobaczysz wszystkich, których znasz (nawet jeśli nie chcesz) i będą obstawać na rozmowie.





Wszyscy tam byliśmy…





Młyn miejski rozumie i współczuje – to męka. Dlatego wzięliśmy na siebie, aby pomóc ci przetrwać, kompilując dziesięć piosenek, które pomogą ci przejść przez sesję Hallward/George Green/Djanogly.





Bez względu na twój nastrój, ta playlista gwarantuje odłożenie chęci drzemki, przepchnięcie cię przez ostatnie sto słów lub odwoływanie się do ciebie i da ci nadzieję, że na końcu tunelu JEST światełko.



wysyłam pierwszą wiadomość na Tinder

Ben Pearce – Co mogę zrobić. Zaczniemy od czegoś, co wprowadzi Cię w zmotywowany sposób myślenia. Potencjalnie błąd, aby posłuchać tego pierwszego… to całkowicie uzależnia.

Ujawnienie – zatrzask (feat. Sam Smith). Kolejny, aby utrzymać energię. Rozgałęź się i spójrz też na mieszankę T. Williamsa.



Jay-Z i Kanye West – Czarnuchy w Paryżu. Nie ma to jak jakiś wściekły rap, który zachęca do agresywnego, ale szybkiego pisania na klawiaturze (lub przypominający o zawstydzających chwilach w piątkowy wieczór).

Alt-J – Breezeblocks. Niektórzy mówią, że to „nosowe”, ale słowami Człowieka Wysokiego Renesansu: „Albo kłamią, nie mówią prawdy, albo są cholernie brzydcy”.

Człowiek wysokiego renesansu. Jeśli go nie widziałeś, musisz:



Bawić się

Sesje Hallwarda wymagają niepewnej równowagi – potrzebujemy energii, ale nie za dużo. Przypadkowy zastrzyk adrenaliny zachęca do produktywności, ale w połączeniu z niedoszłą kawą „Starbucks” (nie jestem przekonany, to zdecydowanie tania kawa instant) rzeczy mogą się niepokoić.

ile lat ma rysował Seeley i selena gomez

Trzymaj słuchawki, aby powstrzymać nieodwzajemnioną rozmowę…

Finnebassen – Dotykając mnie. Niesamowita, chłodna piosenka, która powinna rozbudzić genialne soki.

do wszystkich chłopców, których kochałem przed memem

Wankelmut – Jeden dzień. Trwa osiem minut, więc możesz się oszukiwać, że pracujesz wydajnie, gdy zdanie jest napisane pod koniec.

Ben Howard – Trzymaj głowę podniesioną. Nadciąga przerażająca ściana. Ból głowy za oczami, skurcze palców, nieunikniona chęć uderzenia dziewczyny gwizdkiem na nos.

Daniel Bedingfield – Muszę przez to przejść . Desperackie czasy, desperackie środki.

Otto wie – Miliony głosów. Więcej wspomnień o Oceanie. Nie słuchaj tego zbyt wcześnie, bo się poddasz, ale wszyscy możemy się zgodzić, że to najlepsza możliwa motywacja do ukończenia zajęć w piątkowe popołudnie…

Imagine Dragons – na szczycie świata. Zachowaj tę piosenkę tuż przed czasem domowym – to absolutnie najszczęśliwsza piosenka na świecie. Jeśli to nie wywoła uśmiechu na Twojej twarzy i nie sprawi, że będziesz napompowany do tej wyprawy z powrotem do Lenton, nie wiemy, co się stanie.

Zajrzyj tu wkrótce po kolejne Dziesięć Melodii do… zagrania w Pre-drinks…